Będąc sobie u rybaka rozmawiałem z jakimś typkiem(jak się okazało był to członek tej ekipy), łowimy, rozmawiamy a tu nagle otrzymuje strzał w plecy z hawkhounda z tłumikiem samoróbką z górki... Obracam się a tam biegnie na mnie 4 uzbrojonych ludzi. Mój "kolega" z którym łowiłem ryby wyciągnął...